ubuntu Rolling-release
ubuntu Rolling-release
Witam tak się zastanawiam czy ubuntu będzie kiedyś Rolling-release tzn dystrybucją ciągłą to by wszystkim wyszło na dobre
tu znalazłem taki artykuł http://www.dobreprogramy.pl/Aktualizacj ... 21670.html
gdzie wlaśnie myśla żeby nowsze wersje ubuntu były Rolling-release
a wy co o tym myślicie ja bym był za tą opcją
tu znalazłem taki artykuł http://www.dobreprogramy.pl/Aktualizacj ... 21670.html
gdzie wlaśnie myśla żeby nowsze wersje ubuntu były Rolling-release
a wy co o tym myślicie ja bym był za tą opcją
- Cogito18
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 133
- Rejestracja: 11 lut 2008, 23:15
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: ubuntu Rolling-release
Nie będzie. A ten artykuł zawiera dawno zdementowaną plotkę. Poza tym pochodzi on z listopada 2010, a mamy kwiecień i ta sprawa zdążyła się tu już pojawić.
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4680
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
Nie Ubuntu, rolling teraz jest Mint LMDE, a będzie w przyszłości Debian Cut.
Ale w Ubuntu to raczej niemożliwe, choć byłoby dobrym rozwiązaniem.
Nie byłoby wtedy sytuacji, kiedy błąd w lspci w 8.04 potrafi funkcjonować przez ponad rok, podcza, gdy jest naprawiony w 8.10 i 9.04 i następnych wydaniach.
Ale w Ubuntu to raczej niemożliwe, choć byłoby dobrym rozwiązaniem.
Nie byłoby wtedy sytuacji, kiedy błąd w lspci w 8.04 potrafi funkcjonować przez ponad rok, podcza, gdy jest naprawiony w 8.10 i 9.04 i następnych wydaniach.
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
-
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1172
- Rejestracja: 19 lis 2006, 21:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
A Mint LMDE to nie to samo, co Debian Testing?;)
Czyli codziennie update, które czasami potrafią coś rozwalić, mimo 10 dni kwarantanny w Sid. Ostatnio było to usunięcie ludziom części OpenOffice przez domyślny system aktualizacji i wrzucenie zamiast tego kawałka LibreOffice.
A kilka dni temu podobnie się stało z libcairo2. Popchnęli tą bibliotekę z Sid, usuwając zabugowaną funkcjonalność dotyczącą OpenGL, która blokowała przejście (w changelogu wszystko jest). Maintainer zdecydował się na push do Testinga po 6 dniach kwarantanny w Sid. No i mamy teraz w Testingu niezłego buga, tak samo i w LMDE:
http://bugs.debian.org/cgi-bin/bugreport.cgi?bug=616308
http://bugs.debian.org/cgi-bin/bugreport.cgi?bug=616312
Czyli całkowicie zamulający GUI u użytkowników kart Nvidii z zamkniętym sterownikiem. Ja sobie wrzuciłem spatchowaną wersję pakietu z Ubuntu 10.10, można też samemu skompilować wersję biblioteki z łatką dostępną na BTS. Ale czy początkujący użytkownicy Ubuntu, chcący Rollinga, by sobie z tym poradzili?;)
Jak ktoś chce Rolling, to też z głową
Jestem przeciwny robieniu z Ubuntu dystrybucji rolling, bo cały szum medialny wokół Ubuntu ma miejsce co pół roku, przypominając ludziom, że istnieje coś takiego jak Linux Poza tym więcej aktualizacji=większe ryzyko rozwalenia czegoś. Tak jak podałem na przykładzie używanego przeze mnie Debian Testing (kilka miesięcy używam). Do tak popularnej dystrybucji jak Ubuntu powinno jak najmniej aktualizacji trafiać, żeby niczego nie rozwalić. Czyli aktualizacje bezpieczeństwa i najbardziej uciążliwych bugów, bez wnoszenia nowej funkcjonalności do do systemu - mniej więcej tak jak jest teraz.
Bo później słyszymy, jak ostatnio: że po aktualizacji ludziom wcięło język polski w systemie, dużo postów nowicjuszy na forum o tym było.
Czyli codziennie update, które czasami potrafią coś rozwalić, mimo 10 dni kwarantanny w Sid. Ostatnio było to usunięcie ludziom części OpenOffice przez domyślny system aktualizacji i wrzucenie zamiast tego kawałka LibreOffice.
A kilka dni temu podobnie się stało z libcairo2. Popchnęli tą bibliotekę z Sid, usuwając zabugowaną funkcjonalność dotyczącą OpenGL, która blokowała przejście (w changelogu wszystko jest). Maintainer zdecydował się na push do Testinga po 6 dniach kwarantanny w Sid. No i mamy teraz w Testingu niezłego buga, tak samo i w LMDE:
http://bugs.debian.org/cgi-bin/bugreport.cgi?bug=616308
http://bugs.debian.org/cgi-bin/bugreport.cgi?bug=616312
Czyli całkowicie zamulający GUI u użytkowników kart Nvidii z zamkniętym sterownikiem. Ja sobie wrzuciłem spatchowaną wersję pakietu z Ubuntu 10.10, można też samemu skompilować wersję biblioteki z łatką dostępną na BTS. Ale czy początkujący użytkownicy Ubuntu, chcący Rollinga, by sobie z tym poradzili?;)
Jak ktoś chce Rolling, to też z głową
Jestem przeciwny robieniu z Ubuntu dystrybucji rolling, bo cały szum medialny wokół Ubuntu ma miejsce co pół roku, przypominając ludziom, że istnieje coś takiego jak Linux Poza tym więcej aktualizacji=większe ryzyko rozwalenia czegoś. Tak jak podałem na przykładzie używanego przeze mnie Debian Testing (kilka miesięcy używam). Do tak popularnej dystrybucji jak Ubuntu powinno jak najmniej aktualizacji trafiać, żeby niczego nie rozwalić. Czyli aktualizacje bezpieczeństwa i najbardziej uciążliwych bugów, bez wnoszenia nowej funkcjonalności do do systemu - mniej więcej tak jak jest teraz.
Bo później słyszymy, jak ostatnio: że po aktualizacji ludziom wcięło język polski w systemie, dużo postów nowicjuszy na forum o tym było.
Registered Linux user #454644 ---> https://linuxcounter.net/
- Hwiparam
- Zakręcona Traszka
- Posty: 814
- Rejestracja: 14 lip 2009, 19:02
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Openbox
- Architektura: x86_64
Rolling byłby dobrym pomysłem, należy jednak o pewnej rzeczy pamiętać. Otóż tego typu systemy nie są raczej przeznaczone dla "zielonych" użytkowników. Spójrzmy prawdzie w oczy, żeby potem nie było płaczu, że po aktualizacji wywaliło pół Gnome i system wstaje w trybie tekstowym Obecnie mamy trochę distr rolling release na rynku (Aptosid, Arch, Gentoo itp.) i są to raczej systemy dla osób doświadczonych. Jest jeszcze LMDE, który próbuje dostosować Debiana do potrzeb zwykłego kowalskiego, ale mimo starań twórców nadal nie jest to to samo, co zwykły Mint czy Ubuntu. Sam korzystam z Sida, ale raczej nie poleciłbym tego systemu komuś niewtajemniczonemu.
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4680
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
Mint docelowo ma bazować na projekcie Debian Cut,który dopiero się zaczyna.pioruns pisze:A Mint LMDE to nie to samo, co Debian Testing?;)
........................
Jak ktoś chce Rolling, to też z głową
.
LMDE tez dopiero rozpoczął karierę, więc dziedziczenie jednego czy drugiego błędu z Debianan, to nic dziwnego.
Ubuntu też w przeszłosci odziedziczyło różne hardcorowe błędy z Debiana Testing i Sid, i jakoś nikt z tego tragedii nie robi.
A pamiętam, jak w wersji 7.10 pojawił się zwalony serwer Mysql (był też w Debianie Testing).
LMDE istnieje od pół roku, i oceniam go jako nowy projekt, zwłaszcza, że nikt wcześniej na bazie Debiana nie robił rolling release.
@pioruns
Więc skończ waść pieprzyć o Mincie LMDE, bo znam osoby, u których działa trochę lepiej niż Ubuntu, choć trochę błędów ma, jak każdy system.
To by było na tyle
Ostatnio zmieniony 04 lip 2011, 16:21 przez jacekalex, łącznie zmieniany 2 razy.
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
-
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1172
- Rejestracja: 19 lis 2006, 21:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
A co ja napisałem o Mincie? ROTFL:D Tylko, tyle, że to praktycznie to samo, co Debian Testing. I że ostatnio ludziom aktualizacje chciały uwalić pół OOo na rzecz LibreOffice, zarówno jak i w Debianie Testing jak i w LMDE. Zdarza się, wcale nie krytykuję tu Minta.@pioruns
Więc skończ waść piepszyć o Mincie LMDE, bo znam osoby, u których działa trochę lepiej niż Ubuntu, choć trochę błędów ma, jak każdy system.
Jakieś konkrety może, bo nie wiem oco Ci chodzi wogóle? I co to wszystko ma do mojego postu?działa trochę lepiej niż Ubuntu, trochę błędów ma
Jak Ci się coś nie podoba, to nie czytaj moich postów. Albo napisz chociaż, co masz mi za złe.
Registered Linux user #454644 ---> https://linuxcounter.net/
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4680
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
- JezdziecBezNicka
- Sędziwy Jeż
- Posty: 48
- Rejestracja: 02 paź 2010, 12:26
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Kraków
Re: ubuntu Rolling-release
Siduxjacekalex pisze: LMDE istnieje od pół roku, i oceniam go jako nowy projekt, zwłaszcza, ze nikt wcześniej na bazie Debiana nie robił rolling release.
Ubuntu jest dystrybucją schizofreniczną - raz na pół roku zbierają najnowsze paczki, dzięki czemu mamy do czynienia z produktem mającym wady rolling release (paczki są stosunkowo świeże, więc mogą być nieco niedorobione), ale nie mającym podstawowej zalety rolling release (użytkownik jest związany ze stałymi wersjami oprogramowania przez pół roku).
Dodatkowo, przy każdej nowej wersji systemu "bezpiecznie" jest przeinstalować system. Nawet Windows XP nie wymagał tak częstej reinstalacji.
OpenSuse już zaproponował repozytorium "rolling", może kiedyś Ubuntu też będzie na tyle miłe.
-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 354
- Rejestracja: 12 gru 2005, 20:10
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Blackbox
Re: ubuntu Rolling-release
Dlatego warto korzystać wyłącznie z Ubuntu LTS, który jest wydawany znacznie rzadziej. Wiem, że wiele osób lubi zainstalować Ubuntu z nowym numerem wersji, ale najczęściej przez ten okres niewiele rzeczy ulega zmianie, a częściej można spotkać pewne problemy. Ja osobiście instaluję nowszą wersję dystrybucji Linuksa, gdy coś namieszam lub producent danej aplikacji zaznacza w wymaganiach systemowych, że potrzebna jest nowsza wersja Ubuntu. Przecież Ubuntu nie jest zabawką, które instaluje się w celu sprawdzenia nowszych ikonek lub innych kosmetycznych zmian, które nie mają żadnego praktycznego znaczenia dla danego użytkownika.JezdziecBezNicka pisze:Siduxjacekalex pisze: LMDE istnieje od pół roku, i oceniam go jako nowy projekt, zwłaszcza, ze nikt wcześniej na bazie Debiana nie robił rolling release.
Ubuntu jest dystrybucją schizofreniczną - raz na pół roku zbierają najnowsze paczki, dzięki czemu mamy do czynienia z produktem mającym wady rolling release (paczki są stosunkowo świeże, więc mogą być nieco niedorobione), ale nie mającym podstawowej zalety rolling release (użytkownik jest związany ze stałymi wersjami oprogramowania przez pół roku).
Dodatkowo, przy każdej nowej wersji systemu "bezpiecznie" jest przeinstalować system. Nawet Windows XP nie wymagał tak częstej reinstalacji.
OpenSuse już zaproponował repozytorium "rolling", może kiedyś Ubuntu też będzie na tyle miłe.
To trochę, jak podążanie za cyklem wydawniczym systemów Apple, który wydaje swoje systemy operacyjne dość często. Nie mam w zasadzie zamiaru zrezygnować ze swoich aplikacji PowerPC, aby zainstalować Mac OS X Lion i zachwycać się jego np. wyglądem.
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4680
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
Większych bredni, niż post wyżej nie widziałem dawno.mat pisze: ...........które instaluje się w celu sprawdzenia nowszych ikonek lub innych kosmetycznych zmian, które nie mają żadnego praktycznego znaczenia dla danego użytkownika.
To trochę, jak podążanie.................
przykłady kosmetycznych zmian w ostatnich wersjach programów i kernela:
Kernel:
- autogroup poprawia znacznie działanie systemu na desktopie.
- poważne zmiany (na lepsze) i poprawione błędy w ext4.
- obsługa większej liczby nowych urządzeń, np procesory sandy-bridge, czy karty Atheros 93**
Kernel Linux wychodzi średnio co kilka tygodni, poprawiając błędy potrzedniego wydania, a nowa wersja kernela przeważnie przynosi nowe funkcje, i poprawia błędy.
Programy: np vlc i mplayerze obsługa vaapi, ffmpeg-mt, Firefox - separacja wtyczek w plugin-container, osobny proces dla każdej zakładki (w 4.0), poprawione blędy w WeGl i webm, poprawa zgodności z html5 w wersji 5.0.
A np tutaj wyraźnie widać, że 10.04 LTS nie ma kilku ważnych mechanizmów bezpieczeństwa, które zostały wprowadzone w 10.10 i 11.04 jak np Symlink i Hardlink restrictions.
To by bylo na tyle
Ostatnio zmieniony 04 lip 2011, 20:11 przez jacekalex, łącznie zmieniany 1 raz.
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
-
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1172
- Rejestracja: 19 lis 2006, 21:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
@jacekalex:
"Firefox - osobny proces dla każdej zakładki (w 4.0)"
Że co? Pierwsze słyszę, aby zakładki miały swoje własne procesy w Firefox 4.0. Gdyby tak było, to miałbym teraz 20 procesów Firefoksa na liście, a jakoś nie mam. Jakieś linki?
"Firefox - osobny proces dla każdej zakładki (w 4.0)"
Że co? Pierwsze słyszę, aby zakładki miały swoje własne procesy w Firefox 4.0. Gdyby tak było, to miałbym teraz 20 procesów Firefoksa na liście, a jakoś nie mam. Jakieś linki?
Registered Linux user #454644 ---> https://linuxcounter.net/
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4680
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
A to ciekawe, jak wprowadzali betę, to się tym chwalili, miało być tak jak w chrome.
Może rozwiązali to inaczej, np w wątkach?
W każdym razie w wersji 3.* crash na jednej karcie (np javascriptu) zamrażał całą przeglądarkę, od wersji 4 nie zauważyłem takich cyrków, podobna sytuacja obejmuje tylko kartę, na której crash wystapił.
Czytałem o tym dość dawno, jak FF4 byl w planach, chyba jeszcze na polskim heise.
Tutaj coś cytują na ten temat: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1527894.html
http://www.tgdaily.com/software-feature ... ps-to-2011
Pozdrawiam
Może rozwiązali to inaczej, np w wątkach?
W każdym razie w wersji 3.* crash na jednej karcie (np javascriptu) zamrażał całą przeglądarkę, od wersji 4 nie zauważyłem takich cyrków, podobna sytuacja obejmuje tylko kartę, na której crash wystapił.
Czytałem o tym dość dawno, jak FF4 byl w planach, chyba jeszcze na polskim heise.
Tutaj coś cytują na ten temat: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1527894.html
http://www.tgdaily.com/software-feature ... ps-to-2011
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 04 lip 2011, 20:11 przez jacekalex, łącznie zmieniany 1 raz.
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
-
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1172
- Rejestracja: 19 lis 2006, 21:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
Swoją drogą, nie miałem na Firefox 4 i 5 żadnego crasha już od paru miesięcy. Nie mam więc nawet jak sprawdzić, czy podczas crasha cała przeglądarka się wyspie, czy tylko plugin-container, czy tylko zakładka. Też o tym słyszałem i czytałem, że były takie zamiary, ale jak widać nie ma tego jeszcze. Mi to w zupełności nie przeszkadza.
Registered Linux user #454644 ---> https://linuxcounter.net/
- brezniew
- Przyjaciel
- Posty: 2680
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:48
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Fluxbox
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
Ogólnie to na zapowiedziach się skonczyło, chociaż jeszcze przed wydaniem wersji 4 proces Flasha został wydzielony z głównego procesu przeglądarki. Przy wydaniu Firefoksa 4 jednak nie zostały wprowadzone, obiecane wcześniej, oddzielne procesy dla każdej karty, a zamiast tego rozdzielono działania Javascriptu dla osobnych stron internetowych ale to i tak w obrębie jednego procesu. Nie wiem jak to działa w praktyce bo nie używam Firefoxa, może już nastąpiły jakieś zmiany.
Więcej informacji tutaj:
http://andreasgal.com/2010/10/13/compartments/
Więcej informacji tutaj:
http://andreasgal.com/2010/10/13/compartments/
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4680
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
Flasha, javę i inne wtyczki separuje plugin-container, i to działa:
Ale najwyraźniej separacja zakładek nie poszła, jak należy, bo musieliby przepisać silnik od początku, i prawdopodobnie 90% wtyczek przestałoby działać.
A to dla Firefoxa mogłoby się źle skończyć.
Co do crashy, to znalazłem już dwie strony, gdzie przeglądarka nagle się wyłączyła, ale to raczej u mnie zasługa grsecurity.
Kod: Zaznacz cały
/usr/lib/firefox/plugin-container /opt/Adobe/flash-player/plugin/libflashplayer.so -omnijar /usr/lib/firefox/omni.jar 11157 false plugin
A to dla Firefoxa mogłoby się źle skończyć.
Co do crashy, to znalazłem już dwie strony, gdzie przeglądarka nagle się wyłączyła, ale to raczej u mnie zasługa grsecurity.
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
-
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1172
- Rejestracja: 19 lis 2006, 21:28
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
Jeśli crash ominął crash-reportera firefoksowego, to raczej nie był spowodowany błędem w przeglądarce. Bo normalnie wszystko co by się nie wydarzyło, jest złapane w tego debuggera, który wysyła raport do Mozilli.Co do crashy, to znalazłem już dwie strony, gdzie przeglądarka nagle się wyłączyła, ale to raczej u mnie zasługa grsecurity.
Czy crash powtórzył się przy ponownym odwiedzeniu tej samej strony?
Registered Linux user #454644 ---> https://linuxcounter.net/
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4680
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: ubuntu Rolling-release
To było na FF4, na 5 już nie.
I nie był to crash ff, bo jak klikasz na linka, i po sekundzie nie ma śladu włączenia przegladarki, to raczej już nie firefox.
Zdarzało się na 2 stronach, zawsze, co ciekawe, na jednej z tych stron nie ma nawet śladu podejrzanego kodu.
A konkretnie FF4 znikał na tej stronie.
FF5 wyświetla normalnie.
Ale jak się używa Grsec/paxa, to programy nieźle obrywają, jak zrobią coś nie tak.
I nie był to crash ff, bo jak klikasz na linka, i po sekundzie nie ma śladu włączenia przegladarki, to raczej już nie firefox.
Zdarzało się na 2 stronach, zawsze, co ciekawe, na jednej z tych stron nie ma nawet śladu podejrzanego kodu.
A konkretnie FF4 znikał na tej stronie.
FF5 wyświetla normalnie.
Ale jak się używa Grsec/paxa, to programy nieźle obrywają, jak zrobią coś nie tak.
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
- adam_993
- Sędziwy Jeż
- Posty: 35
- Rejestracja: 01 sie 2008, 20:13
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86
- Kontakt:
Re:
Hmm jest takie distro dla początkujących, zwie się PCLinuxOS. Rolling-release a promuje się jako "user-friendly". Jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę ułatwień w postaci zainstalowanych kodeków, sterowników, dodatkowych aplikacji, jest bardzo, bardzo "user-friendly.Hwiparam pisze:Rolling byłby dobrym pomysłem, należy jednak o pewnej rzeczy pamiętać. Otóż tego typu systemy nie są raczej przeznaczone dla "zielonych" użytkowników.
Korzystałem z niej i nigdy się nie wysypała, a aktualizacje były poważne - nowe wersje sterowników, KDE etc.
Tex tworzy świetną dystrybucję, szkoda że nie mogę z niej korzystać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości