bogaczew pisze:OEM to normalny windows, ale nie możesz go legalnie kupić i zainstalowac sobie. możesz tylko kupić preinstalowany na komputerze.
Kod: Zaznacz cały
Produkty w wersji OEM należy zgodnie z licencją producenta systemów OEM dostarczać użytkownikowi końcowemu wyłącznie preinstalowane na ?całkowicie zmontowanym systemie komputerowym?.
http://www.microsoft.com/poland/licencje/menu/faq.aspx
Z tego co pamiętam aż do Windows 7 składając sobie komputer stawałeś się niejako twórcą sprzętu i mogłeś instalować system w wersji OEM (fakt, chyba tylko na nowo złożonym ale kto by to sprawdził).
zgadzam się że nie wszystkie programy powinny być w repo i powinny być za darmo. nawet sam kupiłem trochę oprogramowania na linuksa, np gier w wupra.com. ale zgadzam się też że rynek komercyjnego oprogramowania na linuksie jest (jeszcze?) bardzo płytki. uważam też że nawoływania neofitów i fanboyów, jak to wszystko na linuksie można zrobić, i że są programy do tego cz tamtego, jest nieuprawione i szkodliwe.
Cóż - na pewno nawoływania są szkodliwe. Inna sprawa, że im dłużej używam Linuksa tym rzadziej takie nawoływania słyszę. Teraz już większość przyjmuję postawę odpowiedzialną i mówi, że trzeba najpierw zrobić rozeznanie etc. W przypadku gdy ktoś, tak jak ty, pyta się o dany program podawanie mu różnej jakości odpowiedników mija się z celem.
Pytanie jest inne - ilu użytkowników Adobe AE przyjdzie na Linuksa i złapie się za głowę, że nie ma odpowiedników? Bo to nie jest problem w każdej kategorii - Blender jest w stanie konkurować z 3ds Max i resztą oprogramowania komercyjnego, mamy narzędzia CAD, mamy narzędzia dla muzyków, gimp jest sensowną alternatywą dla części zadań do który PS się używa.
Rzadko widzę ludzi którzy instalują Ubuntu i po chwili wracają na Windowsa ale większość z tych którzy tak robią i o tym piszą mają jeden powód - spodziewali się darmowego Windowsa i kiedy odkryli, że to zupełnie inny system na którym nie działają ich ulubione gry i programy to się zawiedli.
Autor tego wątku jako przykład złej promocji pokazuje to co dzieje się na Onecie. Mogę tylko założyć, że chodzi o komentarze. Wszyscy chyba wiemy jaki jest poziom komentarzy na Onecie i innych portalach tego typu.
Jeżeli ktoś chce opinię czy Linux jest dla niego powinien zadać pytanie tutaj, opisać do czego używa komputera i z jakiego oprogramowania korzysta i dostałby odpowiedzi na poziomie. W temacie w którym pytałeś o alternatywy dla Adobe AE ktoś ci jasno napisał, że nic nie ma. Ale ty dziwnie stwierdziłeś, że "brakuje ci programów z prawdziwego zdarzenia" co nie jest precyzyjne gdyż brakuje ci programów z prawdziwego zdarzenia do nieliniowej obróbki wideo. Aż dziwne, że nikt nie odpisał. Pewnie, tak jak ja, zignorowali ten temat zupełnie
.