zeby bylo smieszniej kaze mi wylaczyc windowsa lub na moja dopowidzialnios zamontowac przez polecenie "force' jednak gdyto zrobilem odpowiedzial ze to moze tylko 'root'(nie jestem samobójca i nie ruszalem jak narazie roota). cos poradzicie??:pt36:mount is danied because NTFS is marked to be in use
Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
- crimeone
- Piegowaty Guziec
- Posty: 8
- Rejestracja: 23 mar 2009, 20:20
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
niestety pierwszy opisany sposob nie pomogl. a drugi zakonczyl sie w momencie:
- komandos
- Piegowaty Guziec
- Posty: 26
- Rejestracja: 30 mar 2009, 20:42
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Witam wszystkich.
Do instalacji Ubuntu 8.10 już podchodzę z 10 razy i nadal nie wiem jak podzielić dobrze dysk (200 GB). Mam jak to większość mam M$ XP na C, partycja o pojemności ponad 58GB mam też D(gry), partycja też o pojemności 58 GB (mam też E pojemności 69 GB ale tutaj to nie wchodzi w grę). Cóż zastanawiam czy nie korzystniej było by mi partycję D przeznaczyć na Linux, a C zostawić w spokoju(ewentualnie przenieść gry z D do C, bo i tak linux nie będzie ich używał), partycja E (muzyka, filmy) była by wspólna dla WIN i Linux. I tu moje pytanie jak to zwykle bywa, ile przeznaczyć na Linux? Partycja D ma ponad 40GB wolnego miejsca pamięci RAM mam 512MB. Drugie pytanie chciałbym zostawić partycje D w NTFS czy będę musiał dla linuxa zmieniać na FAT32?
Proszę o wyrozumiałość i dzięki za pomoc.
Do instalacji Ubuntu 8.10 już podchodzę z 10 razy i nadal nie wiem jak podzielić dobrze dysk (200 GB). Mam jak to większość mam M$ XP na C, partycja o pojemności ponad 58GB mam też D(gry), partycja też o pojemności 58 GB (mam też E pojemności 69 GB ale tutaj to nie wchodzi w grę). Cóż zastanawiam czy nie korzystniej było by mi partycję D przeznaczyć na Linux, a C zostawić w spokoju(ewentualnie przenieść gry z D do C, bo i tak linux nie będzie ich używał), partycja E (muzyka, filmy) była by wspólna dla WIN i Linux. I tu moje pytanie jak to zwykle bywa, ile przeznaczyć na Linux? Partycja D ma ponad 40GB wolnego miejsca pamięci RAM mam 512MB. Drugie pytanie chciałbym zostawić partycje D w NTFS czy będę musiał dla linuxa zmieniać na FAT32?
Proszę o wyrozumiałość i dzięki za pomoc.
- crimeone
- Piegowaty Guziec
- Posty: 8
- Rejestracja: 23 mar 2009, 20:20
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Z tego co wiem ( a linkusa staram sie opanowac) to format liny to RAW. Partycje NTFS moga byc wspoldzielone. Windows nie widzi partycji z Linunxem. ale Linuks jest w stanie zamontowac partycje ntfs (jakie to wygodne). ja zostawilem windzie 80 GB ale narazie nie potrafie zamontowac tego dysku. 160 GB mam dla liny i nie narzekam na wolne dzialanie systemu.
- Szmitas
- Zakręcona Traszka
- Posty: 572
- Rejestracja: 28 lis 2006, 17:38
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Luboń
- Kontakt:
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
crimeone, montowanie na siłę, czyli force. Nie ma czego się bać ;]
www.ubuntu-pomoc.org - tutaj znajdziesz rozwiązanie każdego Twojego problemu.
Chcesz zostać Redaktorem ubuntu-pomoc.org? Skontaktuj się ze mną!
Chcesz zostać Redaktorem ubuntu-pomoc.org? Skontaktuj się ze mną!
- crimeone
- Piegowaty Guziec
- Posty: 8
- Rejestracja: 23 mar 2009, 20:20
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
z tym ze do tego bede musial zalogowac sie pod roota ktorego jeszcze nie ruszalem, troche za cienki w gaciach jestem zeby na poczatku zabawy z nowa zabawka odrazu ją rozkrecac. Latwo krzywde mozna sobie zrobic a nie chce tracic danych:).
nie wiem czy to ma jakies znaczenie ze wersja windy byla 30 dniowa , okres sie skonczyl i probowalem crackowacale nic nie dalo... moze dlatego cos sie pogryzlo.
nie wiem czy to ma jakies znaczenie ze wersja windy byla 30 dniowa , okres sie skonczyl i probowalem crackowacale nic nie dalo... moze dlatego cos sie pogryzlo.
- Szmitas
- Zakręcona Traszka
- Posty: 572
- Rejestracja: 28 lis 2006, 17:38
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Luboń
- Kontakt:
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Logować się na roota nie musisz, skorzystasz jedynie chwilowo z jego uprawnień, więc nie wiem czego się obawiasz. To po prostu zwykła operacja. Instalując/usuwając program, aktualizując system - też korzystasz z konta roota (używając sudo), a stało się coś złego? Wątpię.
www.ubuntu-pomoc.org - tutaj znajdziesz rozwiązanie każdego Twojego problemu.
Chcesz zostać Redaktorem ubuntu-pomoc.org? Skontaktuj się ze mną!
Chcesz zostać Redaktorem ubuntu-pomoc.org? Skontaktuj się ze mną!
- crimeone
- Piegowaty Guziec
- Posty: 8
- Rejestracja: 23 mar 2009, 20:20
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Problem rozwiazany. Wielkie podziekowania dla Szmitasa.
a tak nawiasem przy komnedzie "force" tam jest małe o a nie zero.
teraz wszystko smiga.
a tak nawiasem przy komnedzie "force" tam jest małe o a nie zero.
teraz wszystko smiga.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 kwie 2009, 20:18
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Po pierwsze jeśli planujesz konfigurację 2 systemów operacyjnych musisz zdecydować ile miejsca poświęcisz dla ubuntu a ile dla windowsasylwester pisze:W topicu obok powstał nieco za gorący problem partycji i koegzystencji Linuksa z Windowsem.
Bardzo proszę wszystkich nadal zainteresowanych tematem o umieszczanie tutaj swoich dobrych, mniej dobrych i całkiem do bani sugestii i wskazówek na powyższy temat.
I na początek mój podział:
Hda1 (C: ) W2K na NTFS - 4GB
Hda2 (D: ) Cache na FAT32 - 20GB
Hda5 SWAP - 300MB
Hda6 / - ubuntu -4GB
Hda7 /home/ - 5GB
Hda8 partycja testowa 4GB
Wielkości partycji podałem zgrubnie (dysk 40GB, ma w rzeczywistości ok. 37GB).
I kilka wyjaśnień"
Na partycji "windowsowej" są wyłącznie: system, programy, sterowniki etc. Wszystkie dane przechowuję na partycji D: (nazwałem ją cache) bo jest ona wspólna z Linuksem. Nie ma wiec potrzeby powielania filmików, mp3-jek, tekstów, a nawet downloadów. Linux nie najlepiej sobie radzi z obsługą partycji NTFS, a FAT32 czyta i zapisuje bez problemów.
Reszta jest raczej jasna:
wydzielona partycja /home służy do zachowywania ustawień itp, w razie padu systemu w czasie jego ulepszeń lub aktualizacji, a partycja testowa służy do eksperymentów z co raz to nowszymi i lepszymi wersjami Linuksów (ostatnio testuję Mepisa). I off-topic: chyba wszyscy "linuksowcy" mają taką manię próbowania nowych dystrybucji. Dlaczego?
po drugie proponuje zrobienie obrazów partycji w szczególności partycji systemowej
a po trzecie musisz ograniczyć miejsce na partycji na której masz windowsa zaleca się zmniejszenie jej rozmiaru o 10 000 MB wtedy nie powinieneś mieć problemów a ubuntu po instalacji powinien wykryć windowsa
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 1
- Rejestracja: 06 kwie 2009, 22:37
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Czesc
Stosujac sie do różnych instrukcji (od "podręcznika" po prezentacje na "dobreprogramy.pl") postanowiłam podzielić mój dysk (320 GB) tak, ale mam wątpliwości:
http://i41.tinypic.com/2ufc755.jpg
dla wyjasnienia - pracuje na laptopie ( Lenovo IdeaPad Y530 ) stąd partycje:
"Recovery" (gdzie bedzie zapisany ghost Windowsa Visty i sterowniki. PYTANIE 1. Nie wiem czy Recovery nie bedzie na to za mała )
"Vista" (może za dużo ale czysty system to ok 25 GB )
"Dane" (współdzielone Windowsa i Linuxa. PYTANIE 2. Czy pozostawić taki format plików)
"Ubuntu" (Swap 6GB bo mam 3GB ramu, / Root 24 GB bo potrzebuje kilku graficzno-edytorskich programów.../Home 20 GB bo chce miec pod "reką" wazne dane. PYTANIE 3. Czy "odpowiednie" proporcje partycji zastosowałam dla Linuxa...
Z góry dziekuje za pomoc, dodam że wczesniej partycjonowałam lub próbowałam ale jakies kwiatki mi wychodziły .
//aga-następnym razem zanim wrzucisz taki ogromny obrazek, to najpierw zaznajom się z regulaminem
Stosujac sie do różnych instrukcji (od "podręcznika" po prezentacje na "dobreprogramy.pl") postanowiłam podzielić mój dysk (320 GB) tak, ale mam wątpliwości:
http://i41.tinypic.com/2ufc755.jpg
dla wyjasnienia - pracuje na laptopie ( Lenovo IdeaPad Y530 ) stąd partycje:
"Recovery" (gdzie bedzie zapisany ghost Windowsa Visty i sterowniki. PYTANIE 1. Nie wiem czy Recovery nie bedzie na to za mała )
"Vista" (może za dużo ale czysty system to ok 25 GB )
"Dane" (współdzielone Windowsa i Linuxa. PYTANIE 2. Czy pozostawić taki format plików)
"Ubuntu" (Swap 6GB bo mam 3GB ramu, / Root 24 GB bo potrzebuje kilku graficzno-edytorskich programów.../Home 20 GB bo chce miec pod "reką" wazne dane. PYTANIE 3. Czy "odpowiednie" proporcje partycji zastosowałam dla Linuxa...
Z góry dziekuje za pomoc, dodam że wczesniej partycjonowałam lub próbowałam ale jakies kwiatki mi wychodziły .
//aga-następnym razem zanim wrzucisz taki ogromny obrazek, to najpierw zaznajom się z regulaminem
- Biotrek
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 192
- Rejestracja: 02 maja 2007, 20:16
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Wodzu, nie wiem po co odpowiadasz na post sprzed 4-ech lat, no ale skoro uważasz że to dobry pomysł...azzzzz pisze:Po pierwsze jeśli planujesz konfigurację 2 systemów operacyjnych musisz zdecydować ile miejsca poświęcisz dla ubuntu a ile dla windowsa
po drugie proponuje zrobienie obrazów partycji w szczególności partycji systemowej
a po trzecie musisz ograniczyć miejsce na partycji na której masz windowsa zaleca się zmniejszenie jej rozmiaru o 10 000 MB wtedy nie powinieneś mieć problemów a ubuntu po instalacji powinien wykryć windowsa
"Demokracja to rządy hien nad osłami" - Arystoteles
- DadaD
- Wytworny Kaczor
- Posty: 350
- Rejestracja: 21 paź 2008, 12:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Recovery jeszcze nie utworzyłaś? Zalecają producenci utworzyć ją zaraz po pierwszym uruchomieniu tzn jak najszybciej.anias pisze:Czesc
postanowiłam podzielić mój dysk (320 GB) tak, ale mam wątpliwości:
"Recovery" (gdzie bedzie zapisany ghost Windowsa Visty i sterowniki. PYTANIE 1. Nie wiem czy Recovery nie bedzie na to za mała )
"Vista" (może za dużo ale czysty system to ok 25 GB )
Nie wiem jak kompresuje Vista swoje pliki na recovery, ale jeżeli system po instalacji to 25GB to możesz dać trochę więcej lub sprawdź w instrukcji wymagania
Partycję 180 GB podzieliłbym na dwie np.:"Dane" (współdzielone Windowsa i Linuxa. PYTANIE 2. Czy pozostawić taki format plików)
Dane
Archiwum
System plików ntfs może być.
Partycja SWAP wystarczy w zupełności 1 GB."Ubuntu" (Swap 6GB bo mam 3GB ramu, / Root 24 GB bo potrzebuje kilku graficzno-edytorskich programów.../Home 20 GB bo chce miec pod "reką" wazne dane. PYTANIE 3. Czy "odpowiednie" proporcje partycji zastosowałam dla Linuxa...
/ root według uznania może być. Myślę że jest jednak w nadmiarze.
/ home według uznania. Oczywiście może być bo to miejsce na pliki konfiguracyjne, własne dokumenty i inne pliki. Jeżeli obrabiasz dużo grafiki i multimediów może być za mało. Ale pliki zawsze możesz trzymać na partycji współdzielonej z Windows (Dane, Archiwum).
Twoje kwiatki wypłynęły pewno z tego, że dysk można podzielić tylko na 4 partycje podstawowe. Aby to obejść z czwartej partycji tworzymy partycję rozszerzoną i dopiero na niej tworzymy partycje logiczne, których może być wiele niemal jak liter w alfabecie.Z góry dziekuje za pomoc, dodam że wczesniej partycjonowałam lub próbowałam ale jakies kwiatki mi wychodziły .
Utwórz 3 partycje podstawowe:
C Windows Vista
D dane
E archiwum
i kolejną rozszerzoną i na niej dopiero partycje logiczne
/ root
/ home
/ swap
Pozdrowienia
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 1
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:35
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 8.10
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Dzień dobry
Wczoraj dopadły mnie okropne problemy z windowsem i postanowiłem zainstalować linux.
Miałem wersję 5.10 zainsalowałem i zassałem instalkę 8.10.
Mam ją już na płycie wypaloną i chcę ją zainstalować.
Tylko nie wiem za bardzo jak obsłużyć program partycjujący... (przy instalowaniu 5.10 wszystko poszło ok).
Mój dysk to 40 Gb :
6GB (windowsowe C: na nim system XP stawiam).
28GB (windowsowe D: filmy,muzyka,download i cała reszta
5GB (do dziś rano 300 swap reszte ext3) i sobie tutaj Ubuntu 5.10 siedział.
próbowałem z tych partycji (swap i ext3) zrobić uzytek przy instalacji 8.10 ale program partycjujący stwierdza, że "nie zdefiniowano głównego systemu plików" więc skasowałem te partycje i utworzyłem je na nowo (bo chyba takie są wymagane jak tutaj posty w tym temacie czytam). Jednak program partycjujący dalej to samo krzyczy...
Chcę to zrobić ręcznie bo partycje windowsowe są mi potrzebne (już na pewno D C: moge z bólem serca odstąpić ).
Może mi ktoś poradzić jak mam przeprowadzić ręczny podział?
Bo 2 opcji przy programie partycjującym nie biorę w ogólę pod uwage a 1... niby uszczupla partycję C i z niej wydziela miejsce na Ubuntu (choć nie scala tej wydzielonej przestrzeni z obecnie niezajętą przez żaden system plików dawną przestrzenią Ubuntu 5.10)... Teoretycznie. Bo w trakcie wyskakuje błąd i procedura jest anulowana.
Będe bardzo wdzięczny za pomoc.
Dodam jeszcze że jestem dość początkującym użytkownikiem Linuxa. Proszę o wyrozumiałość
Wczoraj dopadły mnie okropne problemy z windowsem i postanowiłem zainstalować linux.
Miałem wersję 5.10 zainsalowałem i zassałem instalkę 8.10.
Mam ją już na płycie wypaloną i chcę ją zainstalować.
Tylko nie wiem za bardzo jak obsłużyć program partycjujący... (przy instalowaniu 5.10 wszystko poszło ok).
Mój dysk to 40 Gb :
6GB (windowsowe C: na nim system XP stawiam).
28GB (windowsowe D: filmy,muzyka,download i cała reszta
5GB (do dziś rano 300 swap reszte ext3) i sobie tutaj Ubuntu 5.10 siedział.
próbowałem z tych partycji (swap i ext3) zrobić uzytek przy instalacji 8.10 ale program partycjujący stwierdza, że "nie zdefiniowano głównego systemu plików" więc skasowałem te partycje i utworzyłem je na nowo (bo chyba takie są wymagane jak tutaj posty w tym temacie czytam). Jednak program partycjujący dalej to samo krzyczy...
Chcę to zrobić ręcznie bo partycje windowsowe są mi potrzebne (już na pewno D C: moge z bólem serca odstąpić ).
Może mi ktoś poradzić jak mam przeprowadzić ręczny podział?
Bo 2 opcji przy programie partycjującym nie biorę w ogólę pod uwage a 1... niby uszczupla partycję C i z niej wydziela miejsce na Ubuntu (choć nie scala tej wydzielonej przestrzeni z obecnie niezajętą przez żaden system plików dawną przestrzenią Ubuntu 5.10)... Teoretycznie. Bo w trakcie wyskakuje błąd i procedura jest anulowana.
Będe bardzo wdzięczny za pomoc.
Dodam jeszcze że jestem dość początkującym użytkownikiem Linuxa. Proszę o wyrozumiałość
- figa
- Zakręcona Traszka
- Posty: 549
- Rejestracja: 05 lip 2006, 19:42
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
na mój gust to jak chcesz zachować partycje D a poświęcić tylko 6 GB + 5 GB to jest trochę mało miejsca na sensowne zainstalowanie Ubuntu bo dajmy na to to C przeznaczyć na system a 5GB na Home to trochę mało bo z tego jeszcze trzeba zabrać z 512 MB na swap
Temat rozwiązany - dodaj do tematu [solved] za pomocą zaawansowanej edycji pierwszego wpisu wątku.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 23
- Rejestracja: 31 gru 2008, 10:18
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
W temacie stoi jak byk: win i lin...
A ja mam inny, choć podobny problem. Otóż:
Podzieliłem twardziela (80G)na:
1. swap - 1G
2. sda5 - 10G - tu mam Ubuntu
3. sda6 - 10G - to na eksperymenty
4. sda7 - 60G - tu mam home.
Taki system działał mi bezawaryjnie od początku tego roku. Na tej partycji do eksperymentów kumpel, lepiej obeznany z Linuksami, zainstalował mi Slacka. Do gruba, do tej pory zainstalowanego na sda5, dopisał mi parę linijek dla uruchomiania tego Slacka - wszystko było OK: Ubuntu startowało bez żadnej ingerencji podczas bootowania, a Slacek - po wybraniu strzałką odpowiedniego wpisu.
Ale postanowiłem zapoznać się z nowym KDE (na Slacku była starsza wersja), z wersją "4".
Pomyślałem, że co-jak-co ale Kubuntu będzie do tego najlepsze - bo przecież to kuzyn (jeśli nie przyrodni brat) Ubuntu. Wsadziłem płytę z Kubusiem i zainstalowałem go. Z rozpędu ominąłem chyba jedną z istotnych opcji podczas instalacji - i teraz mam kłopot.
Na partycji sda6 zainstalował mi się Kubuntu, chodzi fajnie (tzn. bezawaryjnie - nic więcej nie napiszę, bo tu nie miejsce na porównywanie różnych wersji Linuksa), ale na tej samej partycji zainstalował mi się też NOWY GRUB! W tym nowym grubie zmieniłem kolejność wpisów tak, aby to moje "stare" Ubuntu startowało jako pierwsze. Zmieniłem też nazwy tego nowego Kubuntu - bo w tym swoim nowym grubie miało ono nazwę Ubuntu, a było to trochę mylące. Tyle umiem zrobić.
Ale chcę czegoś innego - chcę aby grub wrócił na swoje miejsce, czyli na sda5, czyli tam gdzie jest mój GŁÓWNY SYSTEM. Może nie tyle "wrócił", bo on tam ciągle jest (/boot/grub na sda5) - ale aby to ON zaczął być "tym jedynym głównym" grubem.
W programach typu Startup Menager próbowałem jakichś sztuczek (z duszą na ramieniu - aby nie stracić swych wszystkich danych), ale powalał mnie komunikat o "nie zainstalowanej stacji dyskietek".
Jak wrócić do "starego" gruba, Panowie?
I Panie!...
=======edycja, bo już rozwiązałem problem=======
Zrobiłem tak, jak Koleżanka "figa" poradziła w poście tuż pod tym.
Czyli:
1. sudo mkdir /mnt/root
2. sudo mount -t auto /dev/sda5 /mnt/root
3. sudo mount -t proc none /mnt/root/proc
4. sudo mount -o bind /dev /mnt/root/dev
5. sudo chroot /mnt/root /bin/bash
6. sudo grub
7. find /boot/grub/stage1
----------znalazło u mnie (hd0,4) oraz (hd0,6)
8. root (hd0,4)
9. setup (hd0)
10. quit
Ale najpierw, żeby mieć w przyszłości dostęp do Kubuntu z partycji sda6 zrobiłem kopię na pendraku pliku "/boot/grub/menu.lst" z Kubuntu - uruchomiłem Kubuntu i skopiowałem ten plik.
Potem uruchomiłem Ubuntu, zrobiłem tych dziesięć kroków opisanych wyżej. Dla pewności, że chodzi mi Ubuntu - zrestartowałem komputer.
Ubuntu się załączyło, do Kubuntu nie miałem, oczywiście, dostępu - brakowało wpisu w grubie, w "menu.lst".
Z pendraka zrobiłem kopię pierwszego wpisu, dokleiłem ten wpis na koniec listy systemów w tym nowym grubie, zapisałem i zresetowałem. Chodzi wszystko - samoczynnie startuje Ubuntu, a po naciśnięciu "esc" mam dojście do menu z systemami i tam mogę wybrać Kubuntu.
Mam wszystko to, co chciałem uzyskać!!!
Serdeczne podziękowania dla Koleżanki "figa" i dla Kolegi "patrykga"
A ja mam inny, choć podobny problem. Otóż:
Podzieliłem twardziela (80G)na:
1. swap - 1G
2. sda5 - 10G - tu mam Ubuntu
3. sda6 - 10G - to na eksperymenty
4. sda7 - 60G - tu mam home.
Taki system działał mi bezawaryjnie od początku tego roku. Na tej partycji do eksperymentów kumpel, lepiej obeznany z Linuksami, zainstalował mi Slacka. Do gruba, do tej pory zainstalowanego na sda5, dopisał mi parę linijek dla uruchomiania tego Slacka - wszystko było OK: Ubuntu startowało bez żadnej ingerencji podczas bootowania, a Slacek - po wybraniu strzałką odpowiedniego wpisu.
Ale postanowiłem zapoznać się z nowym KDE (na Slacku była starsza wersja), z wersją "4".
Pomyślałem, że co-jak-co ale Kubuntu będzie do tego najlepsze - bo przecież to kuzyn (jeśli nie przyrodni brat) Ubuntu. Wsadziłem płytę z Kubusiem i zainstalowałem go. Z rozpędu ominąłem chyba jedną z istotnych opcji podczas instalacji - i teraz mam kłopot.
Na partycji sda6 zainstalował mi się Kubuntu, chodzi fajnie (tzn. bezawaryjnie - nic więcej nie napiszę, bo tu nie miejsce na porównywanie różnych wersji Linuksa), ale na tej samej partycji zainstalował mi się też NOWY GRUB! W tym nowym grubie zmieniłem kolejność wpisów tak, aby to moje "stare" Ubuntu startowało jako pierwsze. Zmieniłem też nazwy tego nowego Kubuntu - bo w tym swoim nowym grubie miało ono nazwę Ubuntu, a było to trochę mylące. Tyle umiem zrobić.
Ale chcę czegoś innego - chcę aby grub wrócił na swoje miejsce, czyli na sda5, czyli tam gdzie jest mój GŁÓWNY SYSTEM. Może nie tyle "wrócił", bo on tam ciągle jest (/boot/grub na sda5) - ale aby to ON zaczął być "tym jedynym głównym" grubem.
W programach typu Startup Menager próbowałem jakichś sztuczek (z duszą na ramieniu - aby nie stracić swych wszystkich danych), ale powalał mnie komunikat o "nie zainstalowanej stacji dyskietek".
Jak wrócić do "starego" gruba, Panowie?
I Panie!...
=======edycja, bo już rozwiązałem problem=======
Zrobiłem tak, jak Koleżanka "figa" poradziła w poście tuż pod tym.
Czyli:
1. sudo mkdir /mnt/root
2. sudo mount -t auto /dev/sda5 /mnt/root
3. sudo mount -t proc none /mnt/root/proc
4. sudo mount -o bind /dev /mnt/root/dev
5. sudo chroot /mnt/root /bin/bash
6. sudo grub
7. find /boot/grub/stage1
----------znalazło u mnie (hd0,4) oraz (hd0,6)
8. root (hd0,4)
9. setup (hd0)
10. quit
Ale najpierw, żeby mieć w przyszłości dostęp do Kubuntu z partycji sda6 zrobiłem kopię na pendraku pliku "/boot/grub/menu.lst" z Kubuntu - uruchomiłem Kubuntu i skopiowałem ten plik.
Potem uruchomiłem Ubuntu, zrobiłem tych dziesięć kroków opisanych wyżej. Dla pewności, że chodzi mi Ubuntu - zrestartowałem komputer.
Ubuntu się załączyło, do Kubuntu nie miałem, oczywiście, dostępu - brakowało wpisu w grubie, w "menu.lst".
Z pendraka zrobiłem kopię pierwszego wpisu, dokleiłem ten wpis na koniec listy systemów w tym nowym grubie, zapisałem i zresetowałem. Chodzi wszystko - samoczynnie startuje Ubuntu, a po naciśnięciu "esc" mam dojście do menu z systemami i tam mogę wybrać Kubuntu.
Mam wszystko to, co chciałem uzyskać!!!
Serdeczne podziękowania dla Koleżanki "figa" i dla Kolegi "patrykga"
- figa
- Zakręcona Traszka
- Posty: 549
- Rejestracja: 05 lip 2006, 19:42
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
viewtopic.php?t=45073&highlight=instalacja+grub+live tu jest instalacja gruba
może tak coś to da tylko musisz chyba wybrać grub z sda5 ale grub w zasadzie i tak chyba umiejscawia rozruch w mbr - sektorze rozruchowym dysku
może tak coś to da tylko musisz chyba wybrać grub z sda5 ale grub w zasadzie i tak chyba umiejscawia rozruch w mbr - sektorze rozruchowym dysku
Temat rozwiązany - dodaj do tematu [solved] za pomocą zaawansowanej edycji pierwszego wpisu wątku.
- Krzychu95
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 134
- Rejestracja: 16 gru 2008, 18:41
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
No więc mam takie wielkie pytanie: Czy mogę mieć dwa systemy 32bitowe i jeden 64bitowy na jednym dysku? Czy to jest możliwe? Chciałem sobie zainstalować Win7 beta RC na osobnej partycji i wyglądało by to tak:
C -WinXP
E- gry
F-różne
Linuxowe partycje
no i chyba G z wind 7
Czy tak się da?
C -WinXP
E- gry
F-różne
Linuxowe partycje
no i chyba G z wind 7
Czy tak się da?
Gigabyte EP45-DS3L|Intel C2Q Q8200@3GHz|4GB DDR2|Gainward GTX260|Samsung F1 640GB|Tagan 600W
- Biotrek
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 192
- Rejestracja: 02 maja 2007, 20:16
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Da się, ale najlepiej partycje Linuksowe dać na początku, bądź końcu a nie w środku.
Jeśli zachowasz kolejność instalacji XP ? 7 ? Linux, to bez problemów będzie działać.
Weź pod uwagę, że system 32 bitowy maksymalnie 4 GB pamięci wykorzystuje.
Jeśli zachowasz kolejność instalacji XP ? 7 ? Linux, to bez problemów będzie działać.
Weź pod uwagę, że system 32 bitowy maksymalnie 4 GB pamięci wykorzystuje.
"Demokracja to rządy hien nad osłami" - Arystoteles
- Krzychu95
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 134
- Rejestracja: 16 gru 2008, 18:41
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
Ja mam już zainstalowany tak XP i Lina, a teraz chce sobie doinstalować sevena, bo chce to ustrojstwo przetestować.
Można by było wtedy zrobić tak żeby przenieść dvd z D na G, a dla sevena zrobić partycję D w miejsce napędu... wiem trochę to pokręcenie napisałem :/
Można by było wtedy zrobić tak żeby przenieść dvd z D na G, a dla sevena zrobić partycję D w miejsce napędu... wiem trochę to pokręcenie napisałem :/
Gigabyte EP45-DS3L|Intel C2Q Q8200@3GHz|4GB DDR2|Gainward GTX260|Samsung F1 640GB|Tagan 600W
- figa
- Zakręcona Traszka
- Posty: 549
- Rejestracja: 05 lip 2006, 19:42
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
w windows 98 z czego pamiętam w opcjach urządzenia można było do stacji przypisać literę dysku więc w XP też powinno być w Manager Urządzeń - chyba prawy klik na dvd właściwości-maganer urządzeń - właściwości DVD
Temat rozwiązany - dodaj do tematu [solved] za pomocą zaawansowanej edycji pierwszego wpisu wątku.
- Krzychu95
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 134
- Rejestracja: 16 gru 2008, 18:41
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: Windows i Linux w jednym stali domku: partycjonowanie
[SOLOVED]O boże!!! Chciałem zainstalować Windows 7, więc chciałem utworzyć puste miejsce, ale się coś spie***yło i wszystkie partycje oprucz C (również linuxa) wpakowały się do takiego jakby folderu "extended". Kiedy chce włączyć kompa to grub się nie ładuje i wyskakuje Error17! :( Oto screen z partycjami:
Tu link do zdjęcia jakby nie działało http://www.vpx.pl/zdjecie,jhdsuihdsjfhbdsj.html
Co mam zrobić, aby wszystko wróciło do normy!? Prosze o odpowiedź, bo wszystko się aż we mnie skręca ze strachu
Edit.
Już jest ok, przeinstalowałem gruba.
Tu link do zdjęcia jakby nie działało http://www.vpx.pl/zdjecie,jhdsuihdsjfhbdsj.html
Co mam zrobić, aby wszystko wróciło do normy!? Prosze o odpowiedź, bo wszystko się aż we mnie skręca ze strachu
Edit.
Już jest ok, przeinstalowałem gruba.
Gigabyte EP45-DS3L|Intel C2Q Q8200@3GHz|4GB DDR2|Gainward GTX260|Samsung F1 640GB|Tagan 600W
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości