wirus - powinienem się bać?
- damianskulski
- Sędziwy Jeż
- Posty: 72
- Rejestracja: 11 sie 2007, 14:41
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
wirus - powinienem się bać?
Wg skanera Aegis Virus Scanner, w folderach "udających" windowsa, należących do Wine znaleziono kila wirusów. SCREEN. Bać się?
A w Windows istnieje przycisk Start, który zamiast zaczynać, kończy naszą przygodę z systemem.
- mario_7
- Administrator
- Posty: 8613
- Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: wirus - powinienem się bać?
Skoro znalazłeś wirusy to je usuń...
Wine pozwala uruchamiać programy z Windowsa, w tym także wirusy, więc teoretycznie mogą być groźne. Wszystko zależy od danego wirusa i w jakim stopniu poprawnie działa na Wine.
Wine pozwala uruchamiać programy z Windowsa, w tym także wirusy, więc teoretycznie mogą być groźne. Wszystko zależy od danego wirusa i w jakim stopniu poprawnie działa na Wine.
- damianskulski
- Sędziwy Jeż
- Posty: 72
- Rejestracja: 11 sie 2007, 14:41
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
jak mam je usunąć? mam na razie skaner, a nie antywirusa, który umiałby usuwać. jak usunę plik to przestaną mi działać programy. A może uruchomić antywirusa spod wine?
A w Windows istnieje przycisk Start, który zamiast zaczynać, kończy naszą przygodę z systemem.
- mario_7
- Administrator
- Posty: 8613
- Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: wirus - powinienem się bać?
Są antywirusy na Linuksa, pod Wine też możesz spróbować.
- damianskulski
- Sędziwy Jeż
- Posty: 72
- Rejestracja: 11 sie 2007, 14:41
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
AVG nic nie wykrył
A w Windows istnieje przycisk Start, który zamiast zaczynać, kończy naszą przygodę z systemem.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 119
- Rejestracja: 14 wrz 2006, 18:02
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.04
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: wirus - powinienem się bać?
Może przeinstaluj wine tak, aby zastąpić te biblioteki oryginalnymi wersjami (wydaje się, że to biblioteki systemowe)
- gindek
- Sędziwy Jeż
- Posty: 79
- Rejestracja: 09 lis 2007, 21:06
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 7.10
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: wirus - powinienem się bać?
a "del" nie dziala xD ??, jak znalzlo to pokazuje gdzie ;], najprostsze rozwiazania czesto okazuja sie najlepszymi
.
"Wojny przychodzą i odchodzą a moi żołnierze są wieczni"
.
"Wojny przychodzą i odchodzą a moi żołnierze są wieczni"
.
- urbinek
- Sędziwy Jeż
- Posty: 44
- Rejestracja: 03 wrz 2007, 11:43
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
a jak wine bardzo teskni za tymi plikami dossaj je z http://www.dll-files.com/
ciasteczko =D
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
Nerolinux i ciekawostka w postaci Adware
po zainstalowaniu NeroLinux oficjalnego triala z http://www.nero.com
trafił sie mi gratis Adware lol
co ciekawsze ma rozszeżenie pliku exe i zachomikował sie w katalogu Wine
po zainstalowaniu NeroLinux oficjalnego triala z http://www.nero.com
trafił sie mi gratis Adware lol
co ciekawsze ma rozszeżenie pliku exe i zachomikował sie w katalogu Wine
- adikpn
- Sędziwy Jeż
- Posty: 51
- Rejestracja: 08 mar 2007, 19:08
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 6.06
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
Ja osobiście jestem zadowolony z Avasta weź sprawdź czy pod avastem coś ci wyskoczy....
Ja bym jeszcze radził odinstalowanie wine albo modyfikacja plików pobieranych przez wine.
Ja bym jeszcze radził odinstalowanie wine albo modyfikacja plików pobieranych przez wine.
.::Linux user #458820 Ubuntu user #18712::.
...::: Piąty element nie śpi nigdy :::...
..::Moja druga miłość VW Golf II a.k.a pyrka::..
...::: Piąty element nie śpi nigdy :::...
..::Moja druga miłość VW Golf II a.k.a pyrka::..
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
Czego można się spodziewać pracując na ubuntu i posiadając bakterie z windy?
czy poprzez urochomiony np keylogger czy adware z Wine, może zbierać dane np spisywane z klawiatury?, wyciągać hasła z FF czy z innych programów?
----
przybłędy na windzie są mi znane jak równierz zasady ich działania.
czy poprzez urochomiony np keylogger czy adware z Wine, może zbierać dane np spisywane z klawiatury?, wyciągać hasła z FF czy z innych programów?
----
przybłędy na windzie są mi znane jak równierz zasady ich działania.
- mario_7
- Administrator
- Posty: 8613
- Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Odp: wirus - powinienem się bać?
W pewnym stopniu tak.
Jednak należy zauważyć, że podatne na wykradanie haseł byłby przeglądarki uruchomiane przez Wine, a np. keylogger musiałby być wcześniej w ogóle uruchomiony (bo obecnie Wine nie ma autostartu).
Jednak należy zauważyć, że podatne na wykradanie haseł byłby przeglądarki uruchomiane przez Wine, a np. keylogger musiałby być wcześniej w ogóle uruchomiony (bo obecnie Wine nie ma autostartu).
- ubunt
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 146
- Rejestracja: 25 sty 2007, 11:37
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 7.10
- Środowisko graficzne: GNOME
Odp: wirus - powinienem się bać?
Witam
Co do wirusów na winie to są programy, które kamufluja wirusa np; wirus na Avasta, wirus na Kasperskiego, na Pande itd. Kiedyś skanowalem wind... chyba Kasperskim i na pulpicie miałem pare plików iso z Linuksami i antywir pokazał ze mam wirusy
A co do wirusów na Linuksie
http://wiruspc.pl/wykaz/search.php?slowo=linux
Co do wirusów na winie to są programy, które kamufluja wirusa np; wirus na Avasta, wirus na Kasperskiego, na Pande itd. Kiedyś skanowalem wind... chyba Kasperskim i na pulpicie miałem pare plików iso z Linuksami i antywir pokazał ze mam wirusy
A co do wirusów na Linuksie
http://wiruspc.pl/wykaz/search.php?slowo=linux
- Vampire
- Sędziwy Jeż
- Posty: 31
- Rejestracja: 18 lut 2007, 13:19
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 9.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Odp: wirus - powinienem się bać?
A ja mam takie pytanie czy przeglądając strony (FF3) i natrafię na wirusa to czy jest możliwe aby on zagnieździł się w nieuruchomionym wine?
Takie pytanie czysto teoretyczne. Nasunęło mi się ono dzisiaj gdzie na jakieś tam stronie dostałem komunikat z ff o błędach jakiś i zagrożeniu, po czym okno ff pozmieniało trochę swoją wielkość a został tylko mało kwadracik - pierwszy raz z czymś takim na linuksie się spotkałem.
Takie pytanie czysto teoretyczne. Nasunęło mi się ono dzisiaj gdzie na jakieś tam stronie dostałem komunikat z ff o błędach jakiś i zagrożeniu, po czym okno ff pozmieniało trochę swoją wielkość a został tylko mało kwadracik - pierwszy raz z czymś takim na linuksie się spotkałem.
ubuntu user #13249
linux user #446152
linux user #446152
- zadarmo3
- Sędziwy Jeż
- Posty: 94
- Rejestracja: 24 lis 2008, 13:12
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: LXDE
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
Przejdziesz do historii.
Najgorzej by było, gdybyś uruchamiał programy Windows jako root
Według MNIE programy Windows uruchamiane w normalnym trybir maj dostęp tylko do katalogów, które zostały określone literkami w konfiguracji Wine. Ja radzę pozmieniac je i poukrywac katalogi systemowe.
A tamte nero to toolbar, pewnie do IE, nie ma się czego bac
Najgorzej by było, gdybyś uruchamiał programy Windows jako root
Według MNIE programy Windows uruchamiane w normalnym trybir maj dostęp tylko do katalogów, które zostały określone literkami w konfiguracji Wine. Ja radzę pozmieniac je i poukrywac katalogi systemowe.
A tamte nero to toolbar, pewnie do IE, nie ma się czego bac
Lubię placki.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 150
- Rejestracja: 20 paź 2007, 16:23
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
Ja próbowałem już kilka wirusów na wine odpalić, jedyny co "zadziałał" to mi windowsowy menedżer zadań wyłączył w rejestrze. Reszta kończyła się błędami:D
Wydaje mi się że nawet jak już wine odpali wirusa, to nie ma się co bać, samego systemu nie zwali, bo wirus jest przystosowany na windę, więc co najwyżej to wine się zwali.
Wydaje mi się że nawet jak już wine odpali wirusa, to nie ma się co bać, samego systemu nie zwali, bo wirus jest przystosowany na windę, więc co najwyżej to wine się zwali.
- grzemach
- Sędziwy Jeż
- Posty: 97
- Rejestracja: 05 wrz 2007, 21:42
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
razi, można się bać wirusów formatujących dyski (przynajmniej tak gdzieś czytałem). Ja zawsze usuwam wine - nie jest mi do niczego potrzebne
- aso
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 24 lut 2009, 17:55
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
ale "coś" formatujące dyski wymaga roota, można jedynie usunąć katalogi usera... swoją drogą już instaluję antyvira pod linuksa, za często przechodzą przez mój komp pendrive z ilością od 5 do 150 (!) wirusów.
Windows jest jak Winda, a Linux jak schody. Windą jest wygodniej, ale czy ktoś widział, aby schody się zepsuły?
Linux User #488391
Linux User #488391
- dyschemist
- Wytworny Kaczor
- Posty: 292
- Rejestracja: 13 mar 2008, 04:42
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 11.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
Czemu martwią Cie te pendrive'y? Linux zlewa plik autorun.inf a tylko tak mają prawo się przekopiować
LENOVO IP Y530, 2 GHz, 3GB DDR3, GeForce 9600M GS 512 MB
"Windows'a wypada raz na pół roku sformatować, linux'a raz na rok wyłączyć"
"Windows'a wypada raz na pół roku sformatować, linux'a raz na rok wyłączyć"
- urbinek
- Sędziwy Jeż
- Posty: 44
- Rejestracja: 03 wrz 2007, 11:43
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Kontakt:
Odp: wirus - powinienem się bać?
jak już bardzo boisz się plików autorun.inf możesz sobie to zabezpieczyć
stwórz katalog autorun.inf
a w nim plik autorin.inf
ustaw atrybuty tylko do odczytu na katalog i plik
koniec
stwórz katalog autorun.inf
a w nim plik autorin.inf
ustaw atrybuty tylko do odczytu na katalog i plik
koniec
ciasteczko =D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości