1. wyłącz wygaszacz wbudowany w system, bo pewnie gdzieś tam sobie w tle działa i przeszkadza. najlepiej go odinstalować, ale niektóre środowiska graficzne nie pozwalają. wystarczy wtedy go dezaktywować.
2. do "programy startowe" dodaj polecenie xscreensaver
(jak nie chcesz robić teraz restartu, to lewy Alt+F2, wpisz xscreensaver, enter i możesz przejść do punktu 3)
3. w terminalu: xscreensaver-command daje parę opcji, m. in. "-lock", którą można sobie przypisać do kombinacji klawiszy, jeśli chcesz mieć zamykacz ekranu na żądanie, pod windowsem jest to win_key+L (jak Lock), więc warto chyba przypisać ten sam, bo to niby jakiś standard...
4. żeby ekran się blokował trzeba zaznaczyć opcję "blank after" (czarny po:) ORAZ opcję "Lock screen after" (zamknij ekran po:) i dać tej ostatniej wartość nieco dłuższą niż tej pierwszej.
5. natomiast parametry poszczególnych wygaszaczy ustawiasz poleceniem xscreensaver-demo, który zresztą powinien być obecny w menu jako "wygaszacz ekranu". jeśli system ma zainstalowany własny wygaszacz, którego nie można odinstalować, to będziesz mieć dwie takie pozycje i musisz we właściwościach sprawdzić, która z nich jest podpięta do polecenia xscreensaver-demo (i, jak pisałem wyżej, tę drugą, wbudowaną, dezaktywować).
6. xscreensaver ma więcej pakietów - sprawdź sobie, domyślnie instalują się tylko te bardziej prymitywne. osobną sprawą jest doinstalowanie modułu electric sheep, jak dla mnie: najładniejszy graficznie (ale działa dopiero jak wygeneruje albo pobierze trochę danych. jak chcesz, to mogę ci wystawić na sieci parę giga do ściągnięcia. demka są np. na youtube:
https://www.youtube.com/results?search_ ... creensaver )
