Zagadnienie jest prostsze niż się wydaje. Od zero do zainstalowania pakietu z repozytorium w systemie są łatwe lub umiarkowanie łatwe trzy kroki:Witch Lady pisze:To ja już w ogóle się pogubiłam z repozytoriami itd. Nieważne, wrócę do tematu jak się zagłębie w jakieś mądre opracowanie.
1. Wykonanie pakietu. O ile własnoręcznie wykonanie pakietu od zera zgodnie ze sztuką jest pewnym wyzwaniem (tu pozwolę sobie wrzucić kamyczek do ogródka Ubuntu: większość ? przynajmniej tych z którymi miałem styczność ? pakietów ?społecznościowych? woła o pomstę do kilku miejsc) i nie sposób tego streścić w jednym poście, o tyle przepakietowanie gotowego już pakietu źródłowego można wykonać nieomal automatycznie (dosłownie kwestia wykonania dwóch poleceń), wyszkolona małpa jest w stanie podołać zadaniu. :)
2. Stworzenie repozytorium. Zajmuje się tym odpowiednie oprogramowanie o dźwięcznej nazwie reprepro. Początkowo trzeba spędzić chwilę na konfigurację (oraz później na drobne zmiany np. po oficjalnych wydaniach), z asekuracją osób, które już się zajmowały tematem nie jest to straszne. Potem skanowanie już nie jest absolutnie żadnym wyzwaniem ? wystarczy pliki umieścić w odpowiednim miejscu i wywołać reprepro z odpowiednimi parametrami (dzięki cronowi może to być wręcz bezobsługowe).
3. Zainstalowanie pakietu. Po prostu dodać repozytorium do sources.list i skorzystać z niego.
Nawiasem mówiąc skrypt do opisów pakietów praktycznie gotowy, tylko ostatnie szlify pozostały. Wygląda to mniej więcej tak: http://repo.dug.net.pl/dfr/pkgs/
Tylko skrypt do skanowania repozytorium oraz usuwania pakietów oraz spięcie wszystkiego w cronie i będzie gotowe dla użytkowników. :)