Nie chodzi mi o to, że od razu unikam osoby z kilkoma postami na liczniku (nie bez powodu piszę słowa w cudzysłowach).
Często zauważyłem, że przybywa tu kont które są tworzone, aby zadać kilka pytań, rozwiązać swój problem i papa do następnego problemu. A rozwiązanie ma pod ręką, nawet 1 post pod swoim. A przy tym posty z pytaniem są nie przemyślane przez samego autora.
Czasem mam wrażenie, że ktoś specjalnie tworzy takie konto, aby walnąć głupi post i aby popatrzeć co się dzieje.
Nie tyle, że unikam wątków jeśli autor ma poniżej 50 postów, ale traktuję je z większą uwagą.
Jeśli zauważę, że faktycznie potrzebuje pomocy, to w miarę możliwości nawet chętniej pomogę (jeśli wiem jak). Jak nie ma oznak współpracy to czytam dalej (nie mam wieczności na pisanie).
W drugim sensie tego zdania chodziło mi też o to, że sporo nowych osób, które do nas przybywają mają swoje nawyki z innych forów, czatów, Windowsa, gg, podwórka, ... które tu ze sobą przynosi. I najtrudniej na początku się z nimi porozumieć. Często zauważam brak kultury. Choćby proste przywitanie się.
Nie mówię, że to dotyczy wszystkich osób które mają nowe konta, bo osobiście znam (albo znałem) osoby, które po założeniu tu konta potrafili się "dostosować" do zasad netykiety, nawet jeśli mało co "kumali" z IT.
I nie mówię też, że jestem pro (ciągle się uczę systemu i będę się go uczyć do końca życia?), że jak kogoś uważam za "nooba" to go unikam. Sam wiem jak zaczynałem i przez co musiałem się "przedrzeć".
Ale tak ciężko poświęcić kilka chwil na spróbowaniu poszukać troszkę informacji? Bo na prawdę często w postach widzę, że autor wykazał się lenistwem, a to nie zachęca do pomocy.
Z doświadczenia wiem, że jeśli taka osoba sama zacznie szukać informacji przy okazji dowie się wiele ciekawych, a nawet ważnych informacji. A jak podamy mu gotowca to czego się nauczy?
Np. Pytanie w stylu: Nie mogę zainstalować pakietu, a w poście w którym pisze (zwrócony błąd) nawet ma odpowiedź ("Aby naprawić problem wpisz ...." - nawet po polsku), albo jak wpisze swój komunikat błędu to pierwsze wyniki w google to rozwiązanie?
Ach nie chcę już dalej karmić "trolla".
Nawet jeśli napiszesz w takim poście takiego twojego "nooba" to możesz czegoś się dowiedzieć czego nie wiedziałeś, choćby skrótu klawiszowego do czegoś tam.
Najbardziej to mam za złe, że coraz częściej widać lenistwo, a nie niewiedzę.
A i nie piszę, że umiem do perfekcji korzystać z google, ale nie raz na prawdę chwilka użycia googli i masz wynik. Chyba jak potrafi się korzystać z internetu to na pewno potrafi się zadać proste pytanie w googlach?
Doświadczenie?Czyli każdy powinien zaczynać z conajmniej 50 postami aby było warto mu odpowiadać, to gdzie ma nauczyć się zadawać pytania, gdzie ma zdobyć doświadczenie?
Czy aby spytać o godzinę na ulicy potrzebujesz doświadczenia? Raczej podświadomie się zastanawiasz co chcę? jak to uzyskać? kogo zapytać? jak się zwrócić? jak poprosić? ...? I w ten sposób formułujesz pytanie na podstawie znanej wiedzy,... np. "Przepraszam Pani, mogłaby Pani powiedzieć która jest teraz godzina." A nie podchodzisz pytamy "Która jest"? - i my mamy wiedzieć o co takiej osobie chodzi.
Co do Forum wystarczy troszkę samemu poczytać rtfm.killfile.pl, douczyć się o problemie i już możesz zadać ładne pytanie. Do tego nie trzeba doświadczenia, ale chęci. Osoby z większą ilością postów powinni już posiadać jakąś wiedzę o systemie (jeśli nie nabijały sobie spamem, flejmem...).
Szkoda, że od kilku lat już nie widzę dyskusji z przed lat, gdzie o flejmie i innym syfie nie było mowy.
Anonimowość w sieci za często nas zmienia.
Ach zresztą szkoda mi już na to tracić czasu. To co chciałem napisać napisałem, miałem ku temu powód. Nie chciałem nikogo zniechęcić, a wręcz przeciwnie. Zachęcić do poszerzenia wiedzy o systemie, nauczyć się wyszukiwać informacji, nie robić zbędnego spamu, ...
Wiedziałem, że moje przesłanie nie trafi
To jest forum, to nasza sprawa ile poświęcamy czasu i nikt nam za to nie płaci, więc troszkę kultury i "czystości" pożądamy.
"Jak ktoś lubi babrać się w błocie, to proszę bardzo."
Pewnie i tak będzie kontra.